Ces Cru: When Worlds Collide

[Godemis]
Nos pełen kokainy, naćpany, jadąc na przednim siedzeniu
Zachowując się jakbym nie miał żadnego sensu, bo go nie mam
Zero religijnych suk w moim towarzystwie, nie mam zakonnic
Trzeba zostawić ten krater w tej grze przed zakończeniem zegara

[Ubiquitous]
Teraz patrz gdzie zmierzamy, pijemy shoty, chodź i to weź
Hip Hopowa groźba, niektórzy mówią że nigdy nie powinniśmy zarobić
Pozwól temu latać, ruszać przez niebo, tracić nas z oczu
Moi poprzednicy akceptują przeznaczenie dotyku Midasa

[Godemis]
Usta pełne ekstazy w stanie Nirvany
Z brzuchem pełnym molly palę tę marihuanę
Jestem na kolejnym, jestem zaszczycony, szczerze
To jak nienawidzą Godiego i Ubi jest jebaną komedią

[Ubiquitous]
Kombinacja taka niezwykła, sprawa, firma
Aby mnie pożądać i pokryć koszty, teraz chodź na mnie
Moja krew, jestem setny, nie ważne jak to wygląda
Nie zrobiłem nic innego oprócz zgniatania wszystkiego co jest na mojej drodze

[Godemis]
Zr-zr-zrobione zdjęcia, oglądanie zdjęć, tak, jesteśmy na bardziej chorym poziomie
Strzelanie w żyłę z wielebnym, jest cholernym hipokrytą
Kąpiel w soli do kąpieli, gąbka zrobiona z wnętrzności
Wygląda na to że umieram w każdej kolejnej roli jak Denzel

[Ubiquitous]
U-B-I, samobójstwo, jeżdżę kiedy oni we mnie strzelają
Ty i ja, Cru jest ujednolicona, drobna kontrola
Garnitur i krawat, ludzie eutanizują się przez moją prawdę

[Godemis]
Okej, jestem zjarany, podkręcony, szalony, falujący
Skręcam purpurowe, nawalając ,,Brenda's Got a Baby"
Pracowanie nie za pieniądze nie jest zabawne, to niewolnictwo
Kieruję się w stronę otchłani i nikt nie może mnie uratować

[Ubiquitous]
Zderzenie planet, zewnętrzna apokalipsa
Demonologia, podupadła monetarna metropolia
Nierówność, wojsko rozpieszcza populację
Mefistofeles podążał pełną parą w poszukiwaniu bogactwa!

[Godemis]
Narożne biura, seksowne sekretarki i e-maile
Demoniczne paczki są dostarczane, pomijając detale
Trzy szyny później biorę to bez zastanawiania się
To zrolowane jest dla laski a ta rzeźnia dla księgi rekordów

[Ubiquitous]
Powiedz mojej mamie że przepraszam, moja praca jest tak oczywista
Ciało pełne toksyn których prawdopodobnie nigdy nie przetworzę
Zmiana paradygmatu, usztywnienie, złap czarowniczą przejażdżkę
Wolałbym zmienić to inaczej ale po co ułatwiać?

[Godemis]
Zbyt wysoko, startuję, katastrofa lądowa, rozbiję się
Szukając żółtej skrzynki, metody szukania FBI
Dusza Saddama, jestem pieprzoną bombą, sprawdź to
Inspiracja Hitlera, etyka pracy Bruca Lee

[Ubiquitous]
Sun Tzu manifestowane, stan umysłu Dali Lama
Ukradnij G6, na haju, próbując latać prosto
Kłamstwo, zastanawiam się dlaczego oni zastanawiają się dlaczego jestem irytowany
Naruszenie przywołuje moje emocje, unicestwiam!

[Godemis]
Kup przynętę, pozwól im ją złapać, mogę kupić wagę
Jak tylko zaczynamy jeść ci frajerzy zaczynają nienawidzić
Rozumiem to, ciężko jest widzieć ludzi którym powodzi się lepiej
Nieznajomi w godzinach ustawiają się w kolejkę zanim otwieramy lokal

[Ubiquitous]
Pozwól mi kontynuować, czuję złą atmosferę, mogę to odrzucić
Skurwysyński raper mówi że chce mój styl z powrotem
Odwzajemniam uśmiech, relaksuję się
Zatrudniony dla moich wcześniejszych statystyk, po co atakować? Strzelaj z powrotem!

[Godemis]
Opony, płaskostopie, czyste popierdolenie; tym jestem
Ludzie myślą że to rezultat tego, że palę zajebisty crack
Znikam w czerni, swobodnie poruszam się z tyłu zniszczonej budy
Killer City, nędza to piekielne siedlisko

[Ubiquitous]
Więc co się dzieje? Teraz pytają mnie co we mnie wstąpiło
Ożywam każdego kto jest nieopodal mnie
Zablokuj, zmagazynowa artyleria i celuj w przemysł
Wyobraź sobie ból i przyjemność w środku symfonii

[Godemis]
Mamy chemię do walki o stałą energię
Moja aura wygląda podobnie jak kolor zabójcy
Zajebisty bit, nie mam nic do cudzołóstwa z zabójczą pszczołą
Długopis i karta jest lekarstwem na wszystko co mnie trapi

[(Godemis) and Ubiquitous]
Filistyni, czający się w sylwetkach dostają gilotynę
(Wybijamy wasze marzenia, a potem je zabijamy)
Obudź się (aktywacja) wszyscy cywile ewakuowani
Przywiązany do czasu (drapieżnik wierzchołkowy, który zaraz zacznie grawitować, z powrotem świeci)
Spadną z miejsca i zamierzam postawić ich tam, gdzie powinni
(Z powrotem na mojej linii), bratam się ze sławą
(Strzelam w twój mózg), zarządzamy grą... cha!