Freddie Mercury: Barcelona

Barcelona, Barcelona
Barcelona, Barcelona
Wiwat!

We śnie widziałem cię
Otulam się w ten sen
Tam byłaś ty i ja
Może to właśnie tu
Światu pokażę to
Przeczucie prowadzi mnie
Cudowne uniesienie
Radość i natchnienie
Teraz to powoli spełnia się

Powiewa łagodny wiatr
Szepnął o tobie mi
Słychać już dzwonów śpiew
Nasza pieśń płynie
Odkrywają nas marzenia
Boskie uniesienia
Tak bym chciał by sen ten wiecznie trwał

Barcelona!
To tam zaczęło wszystko się
Barcelona
Tam ujrzałem cię
Ten moment gdy wkroczyłaś nagle tam
Twój blask otoczył mnie

Barcelona !
Gdy nuty łączą się
Barcelona
Nasze dusze też
A może zechce Bóg
I spotkamy się
Znów gdzieś

Niech pieśń wzbije się
Niech się narodzi
Niech muzyka gra
Ach, Ach

Chcę usłyszeć śpiew
Rośnie nasza miłość
Zacznij świętowanie
Do mnie chodź
I płacz
Krzycz
Życie bierz
I żyj
Spraw by niebo otworzyło się
Nasze życie zmień

Barcelona!
Miasto pięknem wyrzeźbione
Barcelona
Jak klejnot w koronie
Nad pięknym morzem twym uniosę się jak ptak

Barcelona!
Śpiewają nam dzwony już
Barcelona
Otwórz całe serce na świat
Jeśli Bóg zechce
Jeśli Bóg zechce
Jeśli Bóg zechce
Zawsze ty i ja

Wiwat!
Barcelona! Barcelona !