Halsey: Garden

[Intro]
Ah, ah, ah, ah
Ah, ah, ah, ah
Ah, ah, ah, ah
Ah, ah, ah, ah

[Verse 1]
Powiedział ,,Kochanie, do kogo się modlisz?
Czy ktoś ci odpowiada?
Bo robiłem swoją część przez dwanaście lat
I wydaje mi się, że nie mogę się przedostać"

Powiedział ,,Naprawdę nie obchodzi mnie to czy zetniesz sobie włosy
I naprawdę nie miałbym nic przeciwko gdybyśmy nigdzie nie poszli
Bo mam cię, tak, teraz cię mam
Mam cię"

[Hook]
I uważasz, że moje posiniaczone kolana są nawet ładne
I ja uważam, że twoje zmęczone oczy są całkiem fajne
I gdy pierwszy raz cię poznałam to był ogród
Rosnący z czarnej dziury w moim umyśle

[Interlude]
Ah, ah, ah, ah
Ah, ah, ah, ah
Ah, ah, ah, ah
Ah, ah, ah, ah

[Verse 2]
Powiedział ,,Kochana, do czego to dochodzi?
I czy masz przy sobie zapalniczkę?
Próbowałem rzucić to wieki temu
Ale wydaje mi się, że nie mogę przestać"

Powiedział ,,Naprawdę nie będzie mi to przeszkadzało jeżeli nie będziemy się śpieszyć
Bo mam kilka butelek twojego ulubionego wina
Bo mam cię, tak, teraz cię mam
Mam cię"

[Hook]
I uważasz, że moje posiniaczone kolana są nawet ładne
I ja uważam, że twoje zmęczone oczy są całkiem fajne
I gdy pierwszy raz cię poznałam to był ogród
Rosnący z czarnej dziury w moim umyśle

[Bridge]
Powiedziałam że uwielbiam wszystko co masz, chłopcze
Powiedz mi, czy będziesz mój?
Bądź mój, bądź mój
Chore, czułe słówka, próbujesz zagadać, chłopcze
Powiedz mi, czy będziesz mój?
Bądź mój, bądź mój

[Hook]
I uważasz, że moje posiniaczone kolana są nawet ładne
I ja uważam, że twoje zmęczone oczy są całkiem fajne
I gdy pierwszy raz cię poznałam to był ogród
Rosnący z czarnej dziury w moim umyśle