Megan Thee Stallion: Big Ole Freak

[Intro]
Powiedz mi... (Lil Ju made this beat)
Powiedz mi, czy to miłość? Czy to ponownie miłość? Ooh-ooh

[Verse 1]
Ayy, stara dobra dziwna, huh
Duży tyłek, duża uczta
Sprawię, że będzie czekał na tę cipkę
Uderzę to dopóki dojdzie, ayy
Stopy na łóżku
Będę go jebać prosto do głowy
Possę go, potem spojrzę mu w oczy
Potem następnego dnia mogę zostawić go na przeczytanym, ayy
Wystaw, wystaw
Śnię na jawię jak go ujeżdżam, huh
Wysłał mi emoji konia
Więc wiem, że znaczy to bym przyszła i go ujeżdżała
Cholera, jestem w drodze, huh
Ujeżdżam tego kutasa, mówię ,,Yay", hej
Zazwyczaj lubię się jebać
Ale dzisiaj będziemy się kochać bo jesteś słodki
Nikt nie wie
Że się z nim trzymam
Nigdy nie pokazujemy się razem
Ale piszę do niego kiedy jestem gotowa do wyjścia, ayy
Miałam kilka szotów w barze
Pobawię się tym kutasem w samochodzie
Sprawiłam, że łamał prawo
Te szyby przyciemniane więc nikt nie widział

[Pre-Chorus]
Żadna nie jest taka dziwna jak ja, huh (Absolutnie nie)
Dam ci coś czego potrzebujesz, czyli mnie, huh
Nikt nie chodzi na palcach
Potem ujeżdżam tę główkę jak ja, huh
Sprawiłam, że stał się uzależniony, jest wściekły
Moje ciało to narkotyk i go potrzebuje
On błaga mnie o pomoc
Wkurza się kiedy odchodzę

[Chorus]
On mówi ,,Kochanie, pozwól mi się ocierać, pozwól mi się ocierać
Mogę dostać nieco miłości, nieco miłości od ciebie?"
Moje ciało jest uzależniające, to sprawia, że szaleje
Chyba muszę od niego uciekać
Nie wiem co bez niego robić
On trzyma się z tobą? wątpię
Oni nie rozumieją, że jestem cała w jego głowie
I to nie ma nic wspólnego z moim ciałem

[Post-Chorus]
Ostatnio szalałeś na moim punkcie
Idziesz na łatwiznę, łatwiznę
Mam to czego potrzebujesz, dam ci to, kochanie
Idziesz na łatwiznę, łatwiznę
Szalałeś na moim punkcie
Mam to czego potrzebujesz, dam ci to czego pragniesz

[Verse 2]
Widzisz, jestem stara dobra dziwna, kocham gadać swoje pierdoły
I musisz być pizdą jeżeli to cię uraża
Suko, to Tina Snow
Kochają mnie bo jestem zimna
I nie możesz odebrać mi żadnego czarnucha
Kontroluję umysły, ayy, uch
Chcę się jebać przed lustrem
Lubię patrzeć na twoją twarz kiedy jesteś w niej
Wejdź do pokoju i powiem ci co masz robić
Ja jestem kapitanem a on porucznikiem
Potrzebuję tej szyi jak pierdolonego wisiorka
Potrzebuję cię byś splunął, spraw by ona do kurwy błyszczała
Powiem mu ,,Zamknij się" sprawię by ten skurwysyn słuchał
Założę się, że będzie to lubił, nie potknie się

[Pre-Chorus]
Żadna nie jest taka dziwna jak ja, huh (Absolutnie nie)
Dam ci coś czego potrzebujesz, czyli mnie, huh
Nikt nie chodzi na palcach
Potem ujeżdżam tę główkę jak ja, huh
Sprawiłam, że stał się uzależniony, jest wściekły
Moje ciało to narkotyk i go potrzebuje
On błaga mnie o pomoc
Wkurza się kiedy odchodzę

[Chorus]
On mówi ,,Kochanie, pozwól mi się ocierać, pozwól mi się ocierać
Mogę dostać nieco miłości, nieco miłości od ciebie?"
Moje ciało jest uzależniające, to sprawia, że szaleje
Chyba muszę od niego uciekać
Nie wiem co bez niego robić
On trzyma się z tobą? wątpię
Oni nie rozumieją, że jestem cała w jego głowie
I to nie ma nic wspólnego z moim ciałem

[Post-Chorus]
Ostatnio szalałeś na moim punkcie
Idziesz na łatwiznę, łatwiznę
Mam to czego potrzebujesz, dam ci to, kochanie
Idziesz na łatwiznę, łatwiznę
Szalałeś na moim punkcie
Mam to czego potrzebujesz, dam ci to czego pragniesz

[Outro]
Powiedz mi, czy to miłość? Czy to ponownie miłość? Ooh-ooh