TWENTY ONE PILOTS: Car Radio

[Chorus]
Zastanawiam się nad czymś wspaniałym
Moje płuca się napełnią i następnie wypuszczę powietrze
Napełniają się ogniem, wydycham pragnienie
Wiem, że to straszne, mój dzisiejszy czas
Mam te myśli tak często, powinienem
Wymienić to miejsce tym co kiedyś kupiłem
Bo ktoś ukradł moje radio samochodowe
I teraz siedzę w ciszy

[Verse 1]
Czasami cisza jest niepohamowana
Zdałem sobie sprawę, że ciężko mi to ukryć, moja duma nie jest już w środku
Jest w moim rękawie, moja skóra będzie krzyczała
Przypominając mi kogo zabiłem w moim śnie
Nienawidzę tego samochodu którym jadę, nie ma dla mnie miejsca do schowania się
Jestem zmuszony by dawać sobie radę z tym co czuję
Nie ma żadnego rozproszenia by ukryć to co jest prawdziwe
Mogłem wyrwać kierownicę

[Chorus]
Mam te myśli tak często, powinienem
Wymienić to miejsce tym co kiedyś kupiłem
Bo ktoś ukradł moje radio samochodowe
I teraz siedzę w ciszy

[Verse 2]
Zastanawiam się nad czymś przerażającym
Bo tym razem nie ma żadnego dźwięku za którym mogę się ukryć
Rozumiem to w trakcie naszego ludzkiego istnienia
Jedna rzecz składa się z konsystencji
I to, że każdy z nas walczy z lękiem
Och, mój drogi, nie wiem czy my wiemy dlaczego tutaj jesteśmy
O nie, za głęboko, proszę, przestań myśleć
Lubiłem go bardziej gdy mój samochód miał radio
Są rzeczy które możemy zrobić
Lecz z rzeczy które zadziałają są tylko dwie
Pokój wygra a strach przegra
I jest wiara i jest sen
Musimy wybrać jedno, proszę, ponieważ
Wiara to jak bycie obudzonym, a bycie obudzonym to dla nas myślenie
I dla nas myślenie to bycie żywym
I będę starał się z każdym rymem
Wyglądać tak jakbym umierał
By dać ci znać że musisz myśleć

[Chorus]
Mam te myśli tak często, powinienem
Wymienić to miejsce tym co kiedyś kupiłem
Bo ktoś ukradł moje radio samochodowe
I teraz siedzę w ciszy

[Bridge]
I teraz siedzę w ciszy
I teraz siedzę w ciszy
I teraz siedzę
I teraz siedzę w ciszy
I teraz siedzę w ciszy
I teraz siedzę w ciszy
I teraz siedzę

[Chorus]
Zastanawiam się nad czymś wspaniałym
Moje płuca się napełnią i następnie wypuszczę powietrze
Napełniają się ogniem, wydycham pragnienie
Wiem, że to straszne, mój dzisiejszy czas
Mam te myśli tak często, powinienem
Wymienić to miejsce tym co kiedyś kupiłem
Bo ktoś ukradł moje radio samochodowe
I teraz siedzę w ciszy