TWENTY ONE PILOTS: Kitchen Sink

[Verse 1: Tyler Joseph]
Nikt nie myśli o tym o czym myślę ja, nikt nie marzy gdy mruga
Rzeczy na skraju bluźnierstwa, jestem swoim własnym psychiatrą
Rzeczy po mnie, moja katastrofa przy zlewie kuchennym
Nie wiesz co to znaczy
Bo zlew kuchenny dla ciebie nie jest zlewem kuchennym dla mnie
Dobrze, przyjacielu?
Szukasz celu?
W takim razie napisz coś, tak, to może być bezużyteczne
W takim razie namaluj coś i to może być bezużyteczne
Bezsensowne przekleństwa, bezsensowne wersy
Zauważysz jak cel zacznie nadpływać
Nikt inny nie walczy z twoimi demonami
Może pokonanie ich może być twoim początkiem celu, przyjacielu


[Chorus: Tyler Joseph]
Odejdź, odejdź
Odejdź, odejdź
Zostaw mnie samego, zostaw mnie samego
Zostaw mnie samego, zostaw mnie samego
Zostaw mnie samego
Zostaw mnie samego
Zostaw mnie samego

[Verse 2: Tyler Joseph]
Nikt nie myślisz jak ty myślisz, nikt
Empatia może być na skraju wyginięcia
Mogą sobie pogrywać i mówić, że wiedzą przez co przechodzisz
I chciałem w jakiś artystyczny sposób przekazać ci to, że oni cię nie znają
I ja również, więc to idealny przykład porządnego gościa który
Nienawidzi tego w co wierzy i kocha to w tym samym momencie
To mój brat i jego powalona głowa, ale to w porządku

[Bridge: Zack Joseph]
Czas nabiera rozpędu, ten moment w którym żyję
Wygrywam chwilową grzeszność, moment przechodzi po
Nowy początek, momenty naprawiają wspomnienia
Udając, że wrogowie to przyjaciele, wysyłają mnie prosto by mnie zagiąć
Moje złe zachowanie ale założę się że mógłbym być lepszym człowiekiem
Kopiuj i wklej mnie złapało, i kopia, lepsze rymy mnie denerwują
Im lepszy rym tym jestem gorszy, ale założę się, że będę miał z nim wojnę
Jestem lepszy, hazardzista, lepiej załóż się że jestem hazardzistą, tak?

[Chorus: Tyler Joseph]
Odejdź, odejdź
Odejdź, odejdź
Zostaw mnie samego, zostaw mnie samego
Zostaw mnie samego, zostaw mnie samego

[Outro: Tyler Joseph]
Zostaw mnie samego
Nie zostawiaj mnie samego