Vin Vinci: Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame)
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Vin Vinci: Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame)
Bo jedyna osoba, która zdoła mnie zatrzymać
To wyłącznie jestem ja, jakbym załamał się poddał
Dzisiaj nie widzę szans, by zrobić do tyłu krok
Więc zawistnych sku*wysynów będzie wyżerać od środka
Mów, hieno łasa, że opętała mną kasa
Jak zarobię pierwszy milion, to nie wyzbędę się zasad
Czy MPK, czy S-klasa, trzymam fason, jestem sobą
Razem ze mną moi ludzie, ciebie nie ma i chuj z tobą
Tysiąc powodów, by się nigdy nie poddawać
Tworzę nowe arcydzieło, a myśleli, że upadam
Pie*dolę waszą ofertę, moja dusza nie na sprzedaż
Mam inne priorytety i nie opuszcza mnie wena
Gaz w podłogę, a na twoją drogę krzyż
Osiągam kolejny level, kiedy ty nie robisz nic
Mogę mieć, będę mieć, ale nie przestanę być
Ja nie jestem produktem i nie przestanę tym żyć
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Miałem kogoś kto kocha, a została tylko pamięć
Zje*ałem po całości, zostałem sam na bramie
Gdzie kamień .. a tematy przeru*ane jak kobiety które znałem
Niestałe priorytety
Ktoś mówił, chodź zarobisz i weźmiemy trochę fety
Ja pie*dolę ten fetysz, nie przeżyje tego ojciec
Widzę zgaszone pety, w sercu nie świecą ledy
Muszę się wybić z biedy, pytanie tylko kiedy
Mam swoje priorytety nie afery by mieć fejmy
Nie przeru*ane proce, nie podrobione bejmy
Zadbaj o swoje noce, i weź ją lepiej doceń
I żeby ci komornik nie zapie*dolił błyskotek
W głowie mam kołowrotek, nie gadaj i pal wrotę
I zapalimy potem, muszę napisać zwrotę
Bo nie chcę żyj jak szofer
Odkładać czegoś na potem
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Chciałby być idealny, lecz powiedz, czy tak da się
Już prędzej nienormalny, przy tak skaleczonej rasie
Chciałbym być idealny, no chociaż prawie troszkę
I nie popełniać błędów, snów nie zagryzać proszkiem
Zrozum, nie chcę złego, nie chcę znowu tego
Nie chcę dla ciebie i nie chcę dla mnie
Nie chcę oprócz tego, co ważniejsze mam na myśli
Nie wiem, może ci się przyśni piękny sen
A w nim my, znowu z dala cały wyścig
Dużo zje*ałem, dużo się nauczyłem
Cenię to bardziej, chyba nie da się tego powiedzieć tak
Nie chcę spie*dolić nic więcej, mierzę wysiłek
Mam priorytety, chcę najlepiej tylko powiedz jak
Moje wartości to nie drobne na małą czarną
Każdy dzień lekcją jest i wiem, że warto
Nazwać perfekcją chciałbym życie tu w tej chwili
Nikt nie zatrzyma nas, sypiemy chilli
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
To wyłącznie jestem ja, jakbym załamał się poddał
Dzisiaj nie widzę szans, by zrobić do tyłu krok
Więc zawistnych sku*wysynów będzie wyżerać od środka
Mów, hieno łasa, że opętała mną kasa
Jak zarobię pierwszy milion, to nie wyzbędę się zasad
Czy MPK, czy S-klasa, trzymam fason, jestem sobą
Razem ze mną moi ludzie, ciebie nie ma i chuj z tobą
Tysiąc powodów, by się nigdy nie poddawać
Tworzę nowe arcydzieło, a myśleli, że upadam
Pie*dolę waszą ofertę, moja dusza nie na sprzedaż
Mam inne priorytety i nie opuszcza mnie wena
Gaz w podłogę, a na twoją drogę krzyż
Osiągam kolejny level, kiedy ty nie robisz nic
Mogę mieć, będę mieć, ale nie przestanę być
Ja nie jestem produktem i nie przestanę tym żyć
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Miałem kogoś kto kocha, a została tylko pamięć
Zje*ałem po całości, zostałem sam na bramie
Gdzie kamień .. a tematy przeru*ane jak kobiety które znałem
Niestałe priorytety
Ktoś mówił, chodź zarobisz i weźmiemy trochę fety
Ja pie*dolę ten fetysz, nie przeżyje tego ojciec
Widzę zgaszone pety, w sercu nie świecą ledy
Muszę się wybić z biedy, pytanie tylko kiedy
Mam swoje priorytety nie afery by mieć fejmy
Nie przeru*ane proce, nie podrobione bejmy
Zadbaj o swoje noce, i weź ją lepiej doceń
I żeby ci komornik nie zapie*dolił błyskotek
W głowie mam kołowrotek, nie gadaj i pal wrotę
I zapalimy potem, muszę napisać zwrotę
Bo nie chcę żyj jak szofer
Odkładać czegoś na potem
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Chciałby być idealny, lecz powiedz, czy tak da się
Już prędzej nienormalny, przy tak skaleczonej rasie
Chciałbym być idealny, no chociaż prawie troszkę
I nie popełniać błędów, snów nie zagryzać proszkiem
Zrozum, nie chcę złego, nie chcę znowu tego
Nie chcę dla ciebie i nie chcę dla mnie
Nie chcę oprócz tego, co ważniejsze mam na myśli
Nie wiem, może ci się przyśni piękny sen
A w nim my, znowu z dala cały wyścig
Dużo zje*ałem, dużo się nauczyłem
Cenię to bardziej, chyba nie da się tego powiedzieć tak
Nie chcę spie*dolić nic więcej, mierzę wysiłek
Mam priorytety, chcę najlepiej tylko powiedz jak
Moje wartości to nie drobne na małą czarną
Każdy dzień lekcją jest i wiem, że warto
Nazwać perfekcją chciałbym życie tu w tej chwili
Nikt nie zatrzyma nas, sypiemy chilli
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Rodzina przyjaciele, pasja, dopiero becel
Jak masz inaczej, to sorry, ja muszę lecieć
Na mej tapecie coś więcej niż korzyści
Jestem człowiekiem i pie*dolę ten wyścig
Tłumaczenie piosenki
Vin Vinci: Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Vin Vinci: Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame)
-
Santa Muerte (feat. Kaczy Proceder prod. Fantom)
- Vin Vinci
-
Statyści (feat. Kaen prod. Pablo)
- Vin Vinci
-
Jamaica (feat. Dedis x Intruz)
- Vin Vinci
-
Miło Cię poznać (prod. Flame)
- Vin Vinci
-
Mnich (prod. Phono CoZaBit)
- Vin Vinci
Skomentuj tekst
Vin Vinci: Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
The Tower (piosenka na Eurowizja 2024)
Luna
„Luna prezentuje piosenkę "The Tower" - propozycja do Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Premiera 24 stycznia 2024 r. Looking for a miracle Waiting for a sun to catch me I’ve gotta find a way back”
-
Nasz Czas
TEENZ
„TEENZ prezentuje utwór "Nasz Czas". Zaczynamy projekt ja jak zawsze dobrze ubrany kiedyś byłem spięty tak jak struna mojej gitary dziś co by nie było zawsze jestem wyluzowany najważniejsze są”
-
Cała sala śpiewa!
Siostry Grabowskie, sanah
„Uuu, na dancing sama szłam Uuuuu, jak gdyby nigdy nic Uuuuuu, pamięć jak sito mam Uuuu, i to plus na dziś W życiu mym nie same róże A szafa gra Ktoś tam wysoko w górze Chyba o mnie dba Ja c”
-
Co ja robię tu
Lanberry
„Dzisiaj znowu nad Warszawą, wisi parę ciemnych chmur. Myślami zawieszona, ciągle tone w tych ramionach, męczy mnie zepsuty mood. Pora zmierzyć sobie puls, i odpuścić może już. Jesteś ciągle ”
-
Ballada
Lunaria
„Uciekamy jak najdalej od Tego, czego nie chce widzieć świat Gdy wokoło każdy boi się Czy jutro będzie lżej Gdzie to dobro, które było w nas Wszystko poszło w piach Po co była w nas ta złość ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- dudek vinci dawid priorytety●
- Priorytet teksty●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame) - Vin Vinci, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Priorytety (feat. Dawid Obserwator, Dudek P56 prod. Flame) - Vin Vinci. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Vin Vinci.
Komentarze: 0