Bakflip: Ja wiem

Gdy kolejny raz mówią Ci że nie masz szans, krzyknij
Twój krzyk dziś musi dobiec uszu ich wszystkich
Nikt Ci nie może mówić na co Cię stać, na co nie stać
Sam to wiesz, masz życie w swoich rękach {x4}
Gdy kolejny raz mówią Ci, że nie masz szans wstań
i daj znać że nimi pogardzasz, i sraj
Na nich, na tych którzy chcieliby Cię widzieć w innych rolach
szkoła ma wychować, ale nie wychowa szkoła
Szkoda nerwów na belfrów, co motywują strasząc
Bez szans z pracą, bez szans aby żyć z klasą
Nie widząc opcji dla samych siebie
chcą, byśmy poczuli się gorsi, że z Polski wyjebie
ponad połowa z nas... Jak masz, to schowaj talent
Bo talent ten wcale nie wyróżnia Cię... szalej
Dalej oglądam Halo jak halowy idol
Pchają nam chłam do łba, taka ta nauka jak i piniądz
I tak idąc, i idąc poprzez klasy
zdobywasz zasób wiedzy niezbędny by być bez pracy
By wyjść, pić i ćpać, by być złym i kraść
Wycinki o tym, kim byłby każdy z nas
Chwytasz w garść kilka szans w chwilach gdy masz każdy przebłysk
Wierz mi, w najgorszym mule wyrastają perły
[ref:]
Ja wiem że przyjdzie taki dzień
Ja wiem wyrzucę z siebie gniew
Dzisiaj nie, jeszcze nie chcę chcieć
Już wiem że przyjdzie taki dzień
Już wiem wyrzucę z siebie gniew
Pomóż mi by się chciało wciąż
Gdy kolejny raz mówią Ci że nie masz szans, podbij
Choć nikt nie wróży Ci sukcesu z tą blondi
udowodnij że to udo z krągłym pośladkiem
nie jest tak dużo bardziej warte niż Twój bajer w gadce
Wkurwia Cię fakt, że tak wielu ma wąty
Podcina nam lotki, wątpi w nasze początki
Rodzina da odbić się albo oleje,
Przyjaciel da Ci propsy.... albo wyśmieje
Gdy kolejny raz mówią Ci że nie masz szans, zrób to
mów krótko, wróć, skup się, skocz w ten uskok
Szok da Ci moc, a kość się raczej zrośnie
Oto coś, co gratyfikuje Ci koszt ten
nie ma że oszczędź, oszczercom wojnę wypowiedz,
rzuć oszczep, wróć niosąc odsiecz
więc gdy kolejny raz powiedzą Ci że nie masz szans
Pokażesz im, na co Cię stać.
[ref:]
Ja wiem że przyjdzie taki dzień
Ja wiem wyrzucę z siebie gniew
Dzisiaj nie, jeszcze nie chcę chcieć
Już wiem że przyjdzie taki dzień
Już wiem wyrzucę z siebie gniew
Pomóż mi by się chciało wciąż {x2}