Nag: S.Y.S.T.E.M.

To jest mój grzech tak wygląda oko diabła
mam nadzieję że ta wrzutka do głupiego łba dotarła
bo miliony złych połączeń kilometry zimnych kabli
to S.Y.S.T.E.M. komputer czerwone smugi na ekranie
Ta gimela wyjebała z mojej głowy wspomnienia
i znalazła część pajaców do swojego przedstawienia
czy złość nie nie kurwa spokój na sali
niektórzy całe życie na ten moment czekali
A kolesie są wszędzie i wkręcają zarazę
tak jak pseudo skejt niby kurwa kuma bazę
bo S.Y.S.T.E.M. ich dopadł no przecież spójrz prawdzie w oczy
może któryś z nich zajarzy może w bagno się stoczy
od małego uczuleni na syndrom szklanych domów
nierytmiczne lekkie gówno z najdroższych gramofonów
reprezentują ogień rymują obie promienie
płomienie oni znają przeznaczenie
A na co dzień nie ogień tylko woda
bo schizofrenia to dość częsta choroba
a na co dzień nie ogień tylko woda
bo schizofrenia to dość częsta choroba
Zbuntowani bez powodu to debile z natury
a ich tandetny przekaz rozbije się o mury
struktury bzdury przeżyją tylko szczury
mające szacunek do całej podziemnej kultury
Sens jest ukryty szczelnie dechami zabity
więc dlaczego ten człowiek został wczoraj pobity
przecież mówił tylko prawdę a tłum nie chciał go słuchać
i nawet nie zdążył skurwysynom nawrzucać
S.Y.S.T.E.M. nie pomaga S.Y.S.T.E.M. dopierdala
wyjaśnia wszystkim ludziom znaczenie słowa kara
nie przekręcił go nikt gliznę odpaliłem
znalazłem dziewicę zapukałem i wbiłem
Otworzyłem oczy euforia płynnego obrazu
pojawiła się nagle jakbym wyjebał sobie z gazu
planeta uśmiech dźwięki przemyślenia
o tym jak wymazać u innych chęć niszczenia
tak S.Y.S.T.E.M. to ludzie maszyny i prawo
skrzywione słoneczko a samemu nago
bo on jest na górze a my na dole
sami zaoramy swoje pierdolone pole
S.Y.S.T.E.M. stworzył ludzi ludzie stworzyli S.Y.S.T.E.M.
i karmili go przez wieki najpodlejszym świństwem
karmili go śmiercią korupcją i prochami
ułożyli mechanicznie jak jebane origami
S.Y.S.T.E.M. był S.Y.S.T.E.M. będzie
a gdzie będzie będzie będzie wszędzie
Wypluty z głośników głos wolnego człowieka
który odkąd pamiętam zawsze na coś czekał
wypluty z głośników głos wolnego człowieka
który odkąd pamiętam zawsze na coś czekał
wypluty z głośników głos wolnego człowieka
który kurwa odkąd pamiętam zawsze na coś czekał '98